dy Marka
Szepcząc „dzień dobry” do ucha,
mocno dmuchasz.
Leczę się olejem kamforowym,
wlewanym wprost do głowy
(ogrzewam w dłoniach chwilkę).
Słabo słyszę,
prawie w ogóle,
gdy czule
hulasz rankami.
Dla ciebie kochany
ogłuchnę zupełnie.
Dmuchasz przepięknie.
autor
DoroteK
Dodano: 2016-04-18 06:51:36
Ten wiersz przeczytano 3480 razy
Oddanych głosów: 83
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (87)
oooooooo,ho ho ho :)do serca to dmuchanie ;)fajnie
kochanie, miło i sympatycznie, pozdrawiam
No,no-Dorotko-fajna erotyczna głuchota.Pozdrawiam.
on pewnie dmucha
nie tylko do ucha
ta dymarka musi być zajefajna!
Nie ma co się dziwić, że takie dmuchanie do uszka,
pada na słuch...miłość wszystko potrafi...pozdrawiam,
miłego dzionka
Fajnie, na wesoło:)
BOŃCZA&MM :-) tu właśnie o te skojarzenia chodzi :-)
Oooooo no jaki z niego "dmuchawiec" :)
Ciekawe mam skojarzenia, pozdrawiam :))
oooo taki inny erotyk, podoba mi się:)
Bardzo ładny i ciepły wiersz.
Witaj DoroteK !
czasami lepiej być głuchym ...
milutkiego dzionka :)