Dziadek
/ z cyklu "Miody" /
Na długi spacer wnuczkę wziął dziadek
Dziecko spokojne, chyba dam radę.
Spacerowali zakolem rzeki,
Potem przez pola, leśne przesieki
Ale gdy dziadek był już w oddali,
Wnuczka wiedziała, dziadek
„nawalił”.
Pyta zmartwiona , co Ci się stało?
Mięsień sercowy, rzekł, to z upału.
Nie martw się dziadku, w mig będziesz
zdrowy
Wzięłam ze sobą nasz miód spadziowy.
I dała wnuczka dziadkowi miodku,
Tak mu smakował, że zjadł pięć spodków.
Dziękuję Olu, już wyzdrowiałem
Biegnę do domu z takim morałem:
„Wiedzą młode białogłowy
Jak pomaga miód spadziowy”
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.