Dziadkiem być....
Wszystkim dziadkom dedykuję
Usiadł dziadek na ławeczce,
ulubioną fajkę pali.
Chciałby młodej sąsiadeczce
na babunię się użalić.
On ochotę ma na grzańca,
babcia mu serwuje ziółka.
On by wybrał się na tańce,
ona woli do kościółka.
Telewizja też mu zbrzydła,
nie ogląda jej już wcale.
Babcia jakieś romansidła
wciąż ogląda, lub seriale.
Na kielicha z kolesiami -
jeśli – to tylko ukradkiem.
Pewnie mi przyznacie sami,
że niełatwo jest być dziadkiem.
Józef Lewandowski
Komentarze (11)
Super lekki, takie lubię. :)
Pozdrawiam serdecznie z podobaniem:)
Dziadku:))) - rozwiązaniem bedzie drugi telewizor,
choc zgadzam się, ze rozmowa z sasiadeczka -
fajniejsza.
:)))-pozdrawiam serdecznie:)
Na wesoło, różnie z tym bywa, z wielką przyjemnością
czytam, pozdrawiam serdecznie.
Jak na ochocie się skończy, to jest OK. :)
Pozdrowienia do Bydgoszczy, dla Józefa.
Bywa niełatwo, ale Tobie udało się napisać o tym
ciepło i z humorem
Ja wciąż czekam na przydomek „dziadek” do „Sławka”. :)
Mam pomysł na nowy produkt, który na pewno dobrze się
będzie sprzedawał: „ziółka na alkoholu”. Oczywiście
dla ukrycia tego słowa na „a” na butelce pojawi się
napis „ziółka z dodatkami wzmacniającymi”. :)
Z przyjemnością Józefie przeczytałem.
Oj niełatwo, niełatwo... pozdrawiam serdecznie dziadek
Marian :)
zgrabnie napisany i z humorem. (a babcie wcale nie sa
takie złe)
Po tym, co piszesz przyznam, że "nie łatwo być
dziadkiem".
Z humorem wiersz. Czasem tak bywa "Jeden do tańca,
drugi do różańca".
Pozdrawiam serdecznie :)
Nie wiem jak to jest być dziadkiem ;)
Ja raczej znam bardziej rozrywkowe babcie, a dziadków
statecznych :)
Pozdrawiam :)
Ha, ha! Pozdrowienia :))