Dziecko
Pisklę moje
tak trudno żyć za murem konwenansu
matka co miłuje swe dziecię
tęskni za szczerym uśmiechem
i słowem co z serca wypływa
a nie z ludzkiego obowiązku
Dziecko moje
serce ubrane w ból istnienia
wciąż czeka i cichutko prosi
ożyw moje ramiona
twoja rodzicielka
potokami łez wypłukała
czarne kamienie przeszłości
Pisklę moje
czekam i czekać będę
aż drgnie Twa Dusza i serce
a skrzydła ufności i pokory
pokonają niezawinioną rzeczywistość
autor
emanuel
Dodano: 2010-01-09 18:12:37
Ten wiersz przeczytano 565 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Przesłanie tu szczególne, dość czytelnie przekazane,
mam wyraźne odczucie, że będzie właściwie zrozumiane.