dziękuję Ci Boże
nie nudzę się Panie
bo wciąż coś się dzieje
na mej drodze stawiasz
ból radość nadzieję
burzą dudnisz w głowie
zalewasz mnie deszczem
wrzucasz w dół głęboki
i gorączki dreszczem
mnie dotykasz
lecz potem szybciutko
rozstępujesz chmury
słonko mnie otula
unosi do góry
na ciepłych promieniach
dziękuję Ci Boże
za ból i cierpienie
za iskrę nadziei
ciepłe uniesienie
dzięki doświadczeniom
życia codziennego
potrafię zrozumieć
człowieka drugiego
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.