Dzień dziwnych myśli
Gdy swój sen roztoczy
Zamknie na chwilę oczy
Ciemnych mar potęga
Przyjdzie moment cichy
Zaszumi wiaterek lichy
Liści toczy się wstęga
Labirynt ciemnych gałęzi
Co resztki listowia więzi
I na nie przyjdzie pora
Aury pięknej strata
Ponurość tego świata
Jak drzew starych kora
Kałuży dziwne odbicia
Ptaki pełne życia
Kropli deszczu pejzaże
Uderzeń wiatru w szyby
Podmuchy i silne zrywy
Okien szare witraże
Ciemnych wieczorów tło
Kasztanów na ziemi sto
To jest świat jesieni
Chmur szarych stos
Pędzi je gdzieś los
Żadna moc tego nie zmieni...
Pabianice 11.11.2009
Komentarze (26)
e u mnie kasztanów chyba ze trzysta a u ciebie tyle
romantyzmu aż westchnęłam głośno ...:)
Pawle, piszesz bardzo piękne wiersze, jestem pod
ogromnym wrażeniem! ja też jestem z Pabianic, nie
ukrywam, zajrzałam do Twojego profilu na nk, bo
ciekawa byłam jaka osobowość kryje się za takimi
pięknymi wersami... :> uwielbiam poezję, a Twoja jest
bardzo interesująca:) chciałabym się kiedyś spotkać z
Tobą gdzieś na mieście, poznać Cię bliżej :):):)
Ściskam :)
Każda pora roku wzrusza, każda ma swój sens, jesień
potrafi być piękna, czaruje kolorem, kasztany ile z
nimi pięknych wspomnień.
dziwna pogoda dziwne myśli ale jakby się tak przyjrzeć
to jest pięknie tylko ten deszcz....miłego dnia
Z wielką przyjemnością czytam Twoje piękne wiersze,
przemawiają do mnie tak jak i Twoje komentarze. Uważam
Cię kochany Pawle za pokrewną duszę, masz rację:
inaczej nie umiem...Z serca pozdrawiam i nie bądź z
powodu mnie smutny, ale :)))))))
listopadowo- jesiennie...ładnie w słowa ubrane...
jesień zwłaszcza ta późna nastraja melancholijnie
,deszczowe dni i długie ciemne wieczory sprzyjają
myślom dziwnym -ładny wiersz - pozdrawiam
Dzisiaj taki dzień, że dobrze się pisze o smutku i
tych gorszych myślach - wrr ...za oknem śnieg z
deszczem ale w Sercu wciąż cieplutko - takie czasy
nastały że w jesienne dni można mieć upały :)) bilet
do Kenii - wszystko odmieni :)) pozdrawiam . Wiersz na
plus
Żadna moc tego nie zmieni?A przypatrz że się jesieni,
jaka ona kolorowa, i brązowa i bordowa, perły deszczu
na gałązkach, pomiędzy sikorka pląsa, barwna pięknie,
szaro- złota, zjada mrówki co na płotach do mrowiska
maszerują, znoszą skarby i szacują, czy na zimę długą,
ostrą zapasów wystarczy siostrom.I różne pomysły mamy,
dziwnie monotonni, gramy.Ładnie, jesiennie, szarugowo.
W listopadową pogodę można mieć tylko dziwne myśli.
Pozdrawiam.
Myśli nie są aż tak dziwne :)