Dzień ostatni, dzień pierwszy
Wpatrzona wciąż w jeden punkt,
czekała na niemożliwe.
Wierząc, że stanie się cud,
zamiast prawdziwie żyć, śniła.
O świcie zniknął półbóg.
Los zabrał niespodziewanie
jej sens, promień słońca wśród chmur.
W ulewie rozmyły się ślady.
I chciała już tylko spać,
bez marzeń i szans na jutro,
nie patrzeć na głupi świat...
Aż po ostatni dzień smutku.
https://www.youtube.com/watch?v=pYt0Nwt_oNI
autor
Turkusowa Anna
Dodano: 2015-07-24 13:55:28
Ten wiersz przeczytano 2320 razy
Oddanych głosów: 66
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (68)
To straszne Aniu. Czytają Twój tekst, miałem swoja
mamę przed oczami. Zdróweczka Aniu. :)
A po ostatnim dniu smutku, mam nadzieję, przyszedł
pierwszy dzień nowego życia :o)
Ładnie.
wciągnął mnie świetny wiersz, ale nie tytuł muzy:)
pozdrawiam Aniu
coś się kończy coś zaczyna ważne by nie zapominać
Ładny choć smutny wiersz
pozdrawiam
Gdy odchodzi o świcie kochanek
Czeka Cię smutny poranek +)
Wiesz Aneczko ponoć sen to mara ale ja i tak wiem
swoje one często się sprawdzają .Więc życzę ci tylko
dobrych .
W ten sposób można przespać cale życie. Pięknie
wyrażone uczucia. Pozdrawiam pogodnie.
ładnie :))
w sny nie wierzę
bo są złudne
i w dodatku
też obłudne
i jak pewnie
to widzicie
ja po prostu
wierzę w życie:)
pozdrawiam pięknie:)
ostatni dzień smutku pierwszym dniem
radości
coś się kończy coś zaczyna
pozdrawiam
czy warto prześnić życie?
pozdrawiam:)
Fajny ...
+ Pozdrawiam (:-)}
Cii_sza ;) ja nie Roma;)
ale bez snów byłoby całkiem do d
Ładnie Romo. Pozdrawiam:)