Dziewczyna i wiatr
Kto mnie zna wie, że kocham góry a zwłaszcza Bieszczady...
Bieszczadzki, letni wiatr wędrował
połoniną,
tańczył wśród bujnych traw z zawadiacką
miną.
Pieścił zieloność wzgórz, gładził taflę
jeziora,
buszował wśród łąk i pól od rana do
wieczora.
Spotkał dziewczynę z plecakiem idącą za
marzeniem,
wiernie za nią gnał, był wsparciem oraz
cieniem.
Z czułością wplótł we włosy tęczowych barw
tysiące,
zalśniły złotem pasma w popołudniowym
słońcu.
Jej oczy takie smutne pod błękitną nieba
chustą,
odebrały słowom smak i głos malinowym
ustom.
I tylko na dnie plecaka miotała się
w rozterce,
melodia o chłopaku co złamał dziewczynie
serce.
Wiatr muskał jej ramiona, kręcił nad głową
piruety,
chcąc zgłębić tajemnicę duszy zamyślonej
kobiety.
Ona go nie widziała lecz czuła ciepły
powiew,
uroniła srebrną łezkę spod przymrużonych
powiek.
Przed laty też tu była, nie sama, dał serce
jej na dłoni,
w bukowy las uciekła, z nadzieją, że
dogoni...
Dziś szuka tamtych śladów, tak samo drży
powietrze,
w objęciach wiatr ją trzyma...
więc zakochała się w wietrze.
maj 2020
https://www.youtube.com/watch?v=zupCIbkcuZo
Komentarze (55)
Wzruszająca historia ich miłości.
Pozdrawiam weekendowo:)
Ciekawa historia która zostawiła wspomnienia i powrót
w to piękne miejsce...pozdrawiam serdecznie.
Bardzo ładnie a góry i wspomnienia inspirują:).
Pozdrawiam
Piękna nostalgia :) Pozdrawiam ciepło
SDM- poezja śpiewana.
Tak bardzo spójna z Twoim pięknym wierszem.
A SDM lubię.
Ładny wiersz przywołam wspomnienia.
Pozdrawiam
Ech te Bieszczady, też je kocham. Ładny wiersz.
Pozdrawiam
Dobranoc kochani :) Dziękuję za miłe komentarze.
Jeszcze nie nadrobiłam wszystkich zaległości w
czytaniu Waszych wierszy ale robię co mogę :)
Są Bieszczady, dziewczyna z plecakiem, chłopak...i
muszę być ja :-)
Piękny, nostalgiczny wiersz, tak bardzo bliski memu
sercu...:-)
Pozdrawiam ciepło :-)
Piękna opowieść w wierszu...
Ach ten wiatr, dziewczyna i...
Z wielkim podobaniem przeczytałam. Pozdrawiam
serdecznie :)
I zakochana w wietrze trwa pisząc nowe wiersze, a my
wciąż czytamy dziękując jej i tobie wietrze.
Ładnie zobrazowany wiersz, z bieszczadzkimi klimatami,
w Bieszczadach byłam tylko raz na szkolnej wycieczce,
ale pamiętam, że piękno tamtych okolic zrobiło na mnie
ogromne wrażenie, sądzę że to duże szczęście mieszkać
w takich okolicznościach przyrody, można nawet w
wietrze się zakochać.
Pozdrawiam serdecznie, Renatko:)
Ujmująca historia wpleciona w bieszczadzkie szlaki.
Pozdrawiam :)
Myślę, że ten wiersz może mieć osobisty podtekst.
Ujęłaś mnie muzyką. Stare Dobre to kopalnia wspomnień.
Także z Bieszczad. Pozdrawiam serdecznie :):)
Wiersz przywołuje wspomnienia dawno minionych lat,
wycieczek górskich i chwil mile spędzanych w
towarzystwie bliskiej sercu osoby.
Pozdrawiam.
Marek