Dziewczyna XXI wieku
dla Ciała co bez duszy
Wodą zimna oblewa swą piękną twarz,
potem wyrywa wszystko co zbędne.
Myśli o nim, to znowu o innym, wyższym,
nago stojąc przed ogromnym lustrem.
Planując zakupy nakłada podkład,
Warstwa za warstwą, metodycznie.
Podobna bardziej do ojca alkoholika
niż do matki, jego wiernej żony
Czarną kredką podkreśla swą kobiecość
Choć ma dopiero szesnaście lat
Prostuje włosy, nic ,że na polu mglista
noc.
Nigdy nie odmawia, nikt jej nie odmawia.
Zakłada kolczyki, następnie sukienkę.
On będzie stawiał, uśmiecha się.
Już tylko ostatnie poprawki, dodatki
I jest gotowa na upojny sobotni wieczór.
Robi to wszystko niebywale wprawnie,
nie zauważywszy, że w lustrze brak jej
odbicia.
Komentarze (17)
Bez twarzy i czeka co sie nadarzy...zyciowe,ze az
boli...pozdrawiam
realistycznie aż do bólu