dziewczynka
plastikowa dziewczynka
co oddech ma gumowy
zerwała się z łóżeczka
utkanego szklaną nitką
pobiegła do mamusi
o metalowym obliczu
by dać jej polistyrenowego
małego buziaczka
mamusia choć pusta
była w środku
odwzajemniła całusa
polichlorowanym spojrzeniem
następnie obie oddaliły się
od siebie o metr
drewnianej długości
głęboka była w nich pustka
autor
karolinabojzan
Dodano: 2017-11-27 11:00:19
Ten wiersz przeczytano 1228 razy
Oddanych głosów: 30
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (32)
I tak bywa, że życie jest puste jak te plastikowe
lalki. Ładny wiersz skłania do przemyśleń.
pochwalić pomysłu na wiersz, choć w moim odczuciu
przekaz jest bardzo smutny+:) pozdrawiam serdecznie