DZIKIE RÓŻE /D/
Tam, gdzie rosną dzikie róże,
pośród morza łąk zielonych,
koło wąskich, krętych dróżek,
stoją małe z liści domy.
Przeto trudno je odszukać
w tej powodzi zieloności,
czasem tylko wiatr zastuka
w okiennice, jakby w gości.
Jeśli się dokładnie wsłuchasz
to w tej głuchej nibyciszy,
dosyć łatwo jest dla ucha,
dźwięki łąki kwietnej schwycić.
Tu trzmiel grubym głosem brzęczy,
a tam polny konik- grajek,
na skrzypkowych strunach z tęczy
piękny koncert co dzień daje.
Małe muszki, żuczki, chrząszcze,
rój komarów, pszczoły miodne,
wszystko to w zielonym gąszczu
dźwięcznie huczy w dni pogodne.
Kiedy chmurne niebo w górze,
każdy spieszy do ukrycia,
tylko piękne dzikie róże
rozkwitają pełnią życia.
18.02.2007
Komentarze (18)
Uwielbiam dziką różne, rozkwita przepięknie. Kolejny
wiersz dla dzieci wypełniony opisami z życia
brzęczących stworków.
klimat letniej laki,jej zapach i dzwieki-slicznie
opisane ,az sie serce raduje w te jesienne dni
Ładny Twój wiersz jak letnia łąka, słyszy się w nim
wszystkie bzyczące owady:)