Dzisiaj 70 - lat!
Wyją syreny eksplozje słychać
co to się dzieje – czego unikać?
Strzały armatnie bomby z powietrza
ratuj co możesz – to już
ucieczka!
Przed gradem śmierci przysłanej z nieba
musisz uciekać – nawet bez
chleba!
Zostaniesz zginiesz – uciekasz
skoszą
tak wojny tylko śmierć z sobą noszą!
To siedemdziesiąt już lat za nami
żyjemy dalej – choć się tułamy!
Chociaż na głowy bomby nie lecą
to ludzie giną – ludzi kaleczą!
Choć pokojowe misje na świecie
każda też misja – śmierć z sobą
niesie!
Z honorem pogrzeb i namaszczenie
to tylko rodzin w Polsce życzenie!
My byśmy chcieli jednak,,POKOJU”
na świecie całym – w każdym
ustroju!
Niech by raz człowiek stał się
człowiekiem
lecz tylko żywym – a nie
pod,,WIEKEM”!
Zamiast honorów i ślicznej warty
aby świat z prawdy nie był obdarty!
Aby do końca – na wszystkie lata
człowiek człowieka kochał jak brata!
Komentarze (21)
Trudny temat ale poradziłeś sobie z nim
znakomicie...piękne przesłanie...pozdrawiam
cieplutko:)
bardzo wzruszający, ciepły wiersz. pozdrawiam
Bardzo ladny wiersz.Lecz misje i polityka dla nas
zwyklych ludzi jest taka niezrozumiala. Oby kiedys
bylo inaczej.
Tego ludziom potrzeba, żeby człowiek człowieka kochał
a nie przez niego szlochał.
Pięknie napisałeś Wiersz mnie wzruszył bardzo bo myśl
cyt.Aby do końca – na wszystkie lata
człowiek człowieka kochał jak brata!
Plus Pozdrawiam i dziękuję :)
Tak,to piękne przesłanie ale czy ktoś odpowie na nie
-mam nadzieję że tak się stanie-pozdrawiam!