Dzisiaj opowiem dziwną historię
Wiersz z wykorzystaniem związków frazeologicznych z psem w tle Związki frazeologiczne są napisane duzymi literami
Dzisiaj opowiem dziwną historię.
On był malarzem, ona pianistką.
Chociaż się bardzo, bardzo kochali,
to żyli z sobą tak, JAK PIES Z KOTEM.
Bo każdy inny miał pogląd na sztukę.
Ona kochała własne utwory,
sztukę Rembrandta i Rafaela.
On PIES FRANCUSKI słuchał Chopina
rano, w południe w długie wieczory,
a jej utwory wiecznie wyśmiewał.
Kiedy małował piękne pejzaże,
na jej pochwały był GŁODNY JAK PIES,
lecz ona w złości rzekła mu krótko
- PIES CI MORDĘ LIZAŁ - CAŁUJ PSA W NOS!
Trzasnęła drzwiami, poszła na spacer.
On WIERNY JAK PIES czekał aż wróci,
by ją przeprosić za własny snobizm.
Dziś NA PSA UROK - są znów szczęśliwi.
Już się nie kłócą, nie krytkują,
bo zrozumieli co tak naprawdę
w życiu jest ważne.
Ty-y. dn : 02.12.2020 r.
.
/wanda w./
Komentarze (40)
Jak fajnie wesoło mam w sercu...mimo różnicy zdań
miłość zagościła.Pozdrawiam serdecznie.
Z uśmiechem do Ciebie Wandeczko zerkam:)
Zadziwiasz mnie, gratki:)
Wspaniały pomysł, duża doza humoru - dla mnie w punkt/
Miłego wieczoru:)
Pomysłowo. I świetne zakończenie.
Może tu chodzi o parę malarza skandalistę Édouarda
Manet i jego żonę Suzanne Leenhoff pianistkę ? :D
Baardzo fajne :)
Bardzo wymowny wiersz z mądrą puentą
"zrozumieli co tak naprawdę w życiu jest ważne",
pozdrawiam ciepło.
Ooo jak fajnie i pomysłowo.
Podoba mi się bardzo!
Pozdrawiam serdecznie :)
Jeszcze tylko... PSIAKREW! :)