Dziura (dribble)
nowa zagadka historyczna
Marszałek zdzierał głos, próbując
przekrzyczeć zgromadzonych posłów:
– Cisza! Cisza! Król chce wam
odpowiedzieć!
Wreszcie z wolna uciszyło się.
– Waszmościowie! Zarzucacie, że fortunę
przetracam, pieniądze ze skarbca trwonię?
Dziurę w nim czynię?
Spojrzał po zebranych i z westchnieniem
dokończył:
– Niech tak będzie, żem ja te kilkakroć sto
tysięcy kurwom moim rozdał.
autor
zetbeka
Dodano: 2018-02-22 09:30:04
Ten wiersz przeczytano 1226 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (27)
Brawo, Plusz 50! Brawo ! :D
Ostatnie zdanie jest autentyczne, wypowiedziane przez
króla do sekretarza, który je zanotował.
Druga część (uzupełnienie do drabble`a), miała
brzmieć:
„Niech sobie myślą, co chcą. O dziurze w skarbcu
godzinami potrafią perorować, ale o uchwaleniu
podatków w potrzebie wojennej ani myślą! Niech mi
zarzucają rozpustę. Ważne, że nawet wbrew ich woli
udało się zaciągi wojskowe zrobić. Tylko o swoich
majątkach myślą, o Rzeczpospolitej zapominają. Co
będzie, kiedy mnie nie stanie?”.
Król Władysław IV nie mógł się doczekać sejmowego
uchwalenia podatków na wojsko, gdyż groziła kolejna
wojna. Wtedy z własnej, królewskiej szkatuły wydał
potajemnie pieniądze na zaciągi wojskowe. Posłowie
szlacheccy zarzucili mu, że wydał je właśnie "na
kurwy".
PS. Zmarł nagle wiosną 1648 roku, kiedy był już blisko
porozumienia z Kozakami i zaciągiem rejestrowych do
wojska (wbrew ogromnej niechęci magnaterii polskiej na
Ukrainie). Nie podpisano już tego porozumienia.
Kilka miesięcy później wybuchło powstanie
Chmielnickiego... i stopniowy upadek I
Rzeczypospolitej...
Władysława IV Wazę ja tu słyszę...
dobre, ale kto jest tym królem?
Bardzo ciekawe i polityczne, pozdrawiam :)
Dla mnie też za trudna. Na myśl przyszedł mi jedynie
S.A. Poniatowski.
Miłego dnia:)
Stumpy, ktoś napisał, przy moim poprzednim dribble, że
za łatwy do odgadnięcia. Obiecałem więc trudny...
Poczekam na innych :)
Również miłego dnia :)
Miał to dał. Co będzie biednym K..... żałował
królewskie prawo. Ale o kogo chodzi nie wiem. + i
Miłego dnia.
Niezgodna, to nie wiersz. Lubienie/nielubienie zaś to
sprawa indywidualna ;) Nie ograniczajmy twórczości
literackiej.
PS. To nie był król Staś, chociaż był polskim władcą
:)
...dodam, że tej formy wiersza za bardzo nie lubię:(
..kilku było takich, co ten sport lubiło, ale myślę,
że o Stasia ci idzie
pozdrawiam:))
:D Anno, sprawa przedstawiała się przeciwnie... nie
zawsze słowa są prostym odzwierciedleniem faktów :)
Masz wyobraźnię to byłby pierwszy polityk w historii
który przyznał się do błędu...