Dziwna rodzina:P
DZIWNA RODZINA CZYLI WIERSZ O INNYCH LUDZIACH
Napisze o rodzinie
i nie powiem o tym żadnej dziewczynie
mama ciągle się przebiera
a tata stare ciuchy zdziera
synek płacze w niebogłosy
Zosi spaliły się wlosy
Artur płacze za swą ciocią
dzieci bawią się w zabawe kocią
Kuzyn złapał dziś dwie muchy
Kasia zjadła karaluchy
wujek z nożem biegnie
babci kwiatek więdnie
dziadek ogląda wiadomości
ciotka nawiązuje nowe wiadomości
Ola ciągle się śmieje
pies nic ostatnio nie je
Kinga wyszła z domu
nie powiedziała o tym nikomu
wyszła nad ranem
i rozmawiała z dziwnym panem
kotek złapal myszki
w domu nie ma żadnej łyżki
i koniec tego opowiadania
i o rodzinie wielkiego gadania!
to był mój pierwszy wiersz ale nie ostatni...w moim zeszycie mam ich chyba z 50 ale nie takiej treści!!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.