Dziwność jakaś
Co uczyniłam
że do oczu skoczyłeś?
Co takiego zrobiłam,
że myśli zamroczyłeś?
Wstydliwie patrzę,
w studni głębinę.
Spojrzystość nie ta co zawsze,
dno suche i jakieś inne.
Usta spragnione,
suszą popękane.
W senności tonę,
dziwności zjawa nad ranem.
Czarów magia rozpylona,
nad naszymi głowami.
Jesteśmy; ja w czułości ramionach,
noc księżyc - niebo z gwiazdami.
autor
Tenia
Dodano: 2016-01-24 17:04:20
Ten wiersz przeczytano 970 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
Ty czar nocy jest obok
i magiczne ramiona,
to możemy w nich zatonąć:)
Pozdrawiam, miłego wieczoru
Teresko życzę:)