Echo
Tyle czasu już minęło od matury -
naszą klasę los rozrzucił gdzieś po
świecie,
lecz powiązał najsilniejszym węzłem,
który
bez uszczerbku oddalenie każde zniesie.
Choć już srebro przemijania bieli
skronie,
nic naruszyć dawnych więzów nie zdołało
-
nawet kiedy niezrozumień chłodem wionie,
to w przyjaźni na zwątpienie miejsca
mało.
Więc z radością powracamy do tych
wiosen,
w których młodość rozkwitała kasztanami,
gdzie wciąż echo dawnych marzeń drży
pogłosem
i życiorys jeszcze całkiem niesplątany.
- Jan Lech Kurek
Komentarze (49)
Miło było przeczytać. Pogodnych Świąt.
Orszulo - dziękuję i również pozdrawiam :)
Grusz-elu - dziękuję za ciepłe słowa i za
Kaczmarskiego :)
http://www.youtube.com/watch?v=NTNcxGVgn9I
Niezmiennie powyższy utwór mi śpiewa przy temacie
naszej klasy.
Twój wiersz świetny. I w metrum, które uwielbiam :)
Technicznie 5, treściwie 5.Pozdrawiam@