Echo twojego oddechu
Przeraźliwa cisza zamieszkała
Zamiast twoich czułych słów
Bezduszna jak echo w grobie
nie podobna do twego uśmiechu wcale
Bez zaproszenia zamieszkała
bez pukania, proszę do widzenia
Nie pierwszy,
choć pewnie już na dobre …
Kiedyś milczała, lecz inaczej
Za rękę czy za serce już nie pamiętam
Brała i łzy wycierała
z podłogi szmatą wspomnienia
A teraz okno szeroko otwarte
oddychać nie ma czym
nadzieja wyparowała
Beze mnie toczy dalej się świat
ja zostałem tam
gdzie nasz ostatni dzień
Gdzie twój pocałunek
znajdował usta me
gdzie tuliłem cię
Bez ciebie w życiu
życia brak
wszystkiego brak
Bez Ciebie
Nie ma
Nie ma już nic
Przepraszam
Komentarze (1)
Tyle jednoznacznych słów, a mi głowie "choć pewnie już
na dobre" jedynie to 'pewnie'. "Kiedyś milczała" czyli
to już nie pierszy raz. Ach ta nadzieja ...