Egzystencja
Kim jestem?
Po co jestem?
... Nie wiem
... już ...
nic nie wiem.
Wszystko traci sens
... już nie chce
wiedzieć...
nie chce czuć...
... nie chce płakać.
Istnienie zawieszone w próżni
puste niczym
wiatr szalejący po polach,
niczym brak nadziei,
jak szczęście w samotności
krew ciągle płynie,
już nie chce się burzyć,
może zniknie niezauważona.
Zapomniana przez rzeczywistość,
odpłynie w niepamięć,
utonie w oceanie łez.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.