Ej, twoja matka czeka
Ej, wracaj już do domu. Twoja matka
czeka.
Na pewno dziś przyrządzi najlepsze
gołąbki.
Te, o których potrafisz rozprawiać bez
końca
jak najpierw na półtwardo gotuje się w
rondlu
kapustę, a słoninę topi się na skwarki,
i na skwarkach dopiero przysmaża
cebulę(...)
Twoja matka się skarży, że znów źle się
czuje,
że ją boli kolano i niedobrze widzi,
coś ją tam w piersiach dusi, a pod mostkiem
kłuje,
nogi już nie te same, już tak nie
potrafi
jak kiedyś, biec za tobą naokoło stołu,
teraz cię nie dogoni, nie oberwiesz
szmatą(...)
Choć, zasłużyłeś sobie za ostanie lata.
Komentarze (27)
I tesknie patrzy w okno matak czekajac na wizyte syna
.On juz zapomnial co rodzina...
Oj,niejednemu dziecku,należą się baty,/
i to rzemieniem ,a nie za pomoca szmatki,/
za to,że nie odwiedza rodzinnej chaty,/
a przede wszystkim, samotnej matki...
Madry wiersz, niejeden powinien oberwac szmata z
zaniedbywanie rodzicow, za niezadzwonienie czy
nienapisanie zwyklej kartki. Brawo.
ilu takich ludzi jest wśród nas.... często mając matkę
"tuż za rogiem" omijają jej progi...smutne ale
prawdziwe...dobrze, w chwytający za serce sposób
opisany taki własnie przypadek
Często zaganiani, zapracowani nie znajdujemy czasu dla
starych rodziców i nim się obejrzymy jest za późno.
Ładnie o tym napisałaś, forma oczywiście do
naśladowania, rymy, rytm, po prostu super !
Matka krząta się przy kuchni i czeka... gołąbki mogą
się przypalić! Ścierka w pogotowiu...Ciepło zrobiło
się koło seca, gdy czytałam Twój wiersz.
Tak to właśnie kiedy czułem i widziałem. Piękne. Dla
mnie piękne wspomnienie.
Ja nie potrafię dobrze skomentować wiersza - ten jak
wszystkie Twoje piórem mistrza napisany.
Zwyczajne gotowanie gołąbków opisane
w sposób naturalny a zarazem poetycki. Matka
schorowana - czeka jak zawsze i wszystko dla dziecka
/dorosłego już/ robi,
choć mogłoby zasłużyc ono na "dużego klapsa" za
poprzednie lata.
Joasiu jesteś wielka. Wielkie brawa. zasłużyć
Dojrzałe te wiersze, niby nic się nie dzieje, a tyle w
nich emocji i życiowej mądrości:)
Miłość matki nade wszystko. Ona zawsze będzie czekać.
Doskonały wiersz.
Uroczy wiersz. Łezka wzruszenia zakręciła mi się w
oku. Wyobraziłem sobie moja matkę, potem moją żonę...
Chyba wszystkie tak mają?
Ech Joaśka gdzie się obrócisz tam masz wiersz i to nie
byle jaki. Cała prawda dnia codziennego w Twoich
wierszach.