Ekshibicjonizm? - Niekoniecznie
Czuję sie nagi
Bez przesady i blagi
Czuję się nagi
Jak wagowy bez wagi
Czuję sie nagi
Jak grzbiet bity bradiagi
czuję się nagi
Jestem zdunem mam pracę
Więc zarabiam i tracę
Bywam goszczę i bawię
Urlop spędzam w Oławie
Lubię gin z rabarbarku
Kucyk noszę na karku
I to mnie cieszy
To mi dogadza
Choś żyję skromnie jednak komuś to
przeszkadza
Gdy sąsiadka z poddasza
Plotki o mnie rozgłasza
A znajomy sąsiadki
Liczy moje wydatki
Albo bliżej, w rodzinie
Ktoś podkłada mi świnię
Brak mi odwagi
Czuję się nagi
Jak sir Forsyth`e bez sagi
Czuję się nagi
Jak Mikołaj bez lagi
czuję sie nagi
Jak hurysa u agi
Czuję się nagi
Jak faraon bez plagi
Czuję sie nagi
Wyjeżdżam do Hagi...
Komentarze (4)
jesteś niesamowity Agatonie!
bez blagi - przy tobię ja też czuję się nagi - ale
zjeżdzam do Pragi - dodam piwem sobie odwagi! Na 6
Nie jesteś ekshibicjonistą , bo takowy obnaża się
dobrowolnie a ciebie obdzierają na żywca!Chrzanić tą
sąsiadkę i rodzinnego podkładacza świń !Jadę z Tobą do
Hagi!
Bardzo dowcipnie czujesz się nagi :) , może mały +
zakryję Twą nagość
niebanalny, doprawdy świetnie się czyta, bardzo
zgrabny żarcik słowny...