EMIGRANT
Po wielkim śiwecie wędrujesz,
szczęścia poszukujesz...
Szukasz kraju,co mlekiem i miodem
płynie,
szukasz raju,który nigdy nie minie...
Zadajesz sobie pytań tysiące:
gdzie wiecznie kwitną kwiaty na łące?
Gdzie życie jest ludzi zbawieniem?
Gdzie miłość nie jest cierpieniem?
Gdzie droga bez przeszkód,beztroska?
Gdzie twoja ojczyzna boska?
Gdzie nektar boski się pija?
Gdzie ból i cierpienie przemija?
Gdzie azyl twój od nicości?
Gdzie życie pozbawione szarości?
Dlatego tułasz się po tym globie,
zawsze i wszędzie przysięgając sobie,
że gdy do ojczyzny ukochanej zawitasz,
otwartym sercem szczerze ją powitasz.
Lecz gdy umrzesz tułaczką zgnębiony,
jak więzień niewolą zmęczony,
napiszą na twoim grobie:
"Kochana Ojczyzno!On tęsknił po tobie"
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.