Epitafium cierpienia
Kiedy niebo płacze deszczem
wspominam
analizuje swoje szczęście i nieszczęście
Szarość dnia zabija na raty
najbardziej twardych
Miłość kołysana żalem
zakrapiana nienawiścią
poezja smutku
epitafium cierpienia
autor
Anna-Przeworsk
Dodano: 2012-03-25 13:49:12
Ten wiersz przeczytano 421 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
dlaczego w twoich wierszach tyle smutku przecież
miłośc gościsz.?
kontemplowanie- oczywiście
Odbieram wiersz, jako przestrogę, do czego moze
doprowadzić nieustające kontenplowanie / złych/
smutnych/traumatycznych zdarzeń. To kodowanie w sobie
jednostronnego ciemnego obrazu świata. Przecież
przyroda, której częścią jesteśmy, posiada kolory,
odcienie, blaski, jest w ciagłym ruchu i podlega
zmianom.
sliczny pozdrawiam serdecznie
sliczny pozdrawiam serdecznie
sliczny pozdrawiam serdecznie