Epoka
Wybaczcie, stare, ale wrocilo mi sie do tego tekstu
Epoka jak opoka – bez wzruszeń, bez
pieśni.
Stanęłam nieco obok sądząc, że usłyszę,
nie co, a coś być może, może i coś
jeszcze
bardziej wyrazistego od wiatrowych
skamleń.
Epoka jak opoka – w posągowej pozie
stanowczo milczy o tym, co zamyka usta.
Pustka w krtani kamienia; ciżba
pytajników
od zarania tych samych i nie od
niechcenia.
Epoka się panoszy, daje głos pustyni -
w tej tylko ziarna piachu (też były
kamieniem);
nie zobaczysz człowieka, choć przecierasz
oczy;
widma, fatamorgany, spocone pragnienia.
W skałę niejeden ciskał wzrokiem, garścią
żwiru -
czym miał pod ręką wówczas, gdy nic nie
posiadał.
Ze zgrzytem, głuchym stukiem mściła się
opoka;
pustynia piaskiem w oczy; pod wiatr
szczypał okruch.
Więc posiadł, obwarował, nie uronił
krztyny
z Pozłoty, Boga Zamiast, bożka
Bezznaczenia.
Jak stał tak stoi granit, wiatr jak szeptał
szepce.
I tylko puste miejsce wydrążył rykoszet.
Komentarze (59)
Fenomenologia fenomenologią, a ty Elu fenomenalnie
sypnęłaś piaskiem w oczy:)))
Zoro, uklony!
Twoja pochwala to wiecej niz wszystkie piorka razem do
kupy wziete!
Podpisuję sie pod wszystkimi pochlebnymi opiniami.
Pozdrawiam.
Klaterku, ktos mnie kiedys ta fenomenologia zarazil.
Nie wiesz przypadkiem, kto? :)))
"Niewazne, co
ja sobie wplatalam w tekst, wazne co czytelnik wyjmie
z niego :)"
Brawo. Eluś. Tymi prostymi słowami wyłożyłaś,
obowiązującą we współczesnym literaturoznawstwie,
fenomenologiczną teorię dzieła literackiego prof.
Romana Ingardena! Autor już nie musi nic mieć na myśli
i nikogo nie powinno obchodzić, co chciał przez
cokolwiek powiedzieć.
Klaniam, Wando :)
Przepiękny wiersz pełen refleksji Zatrzymuje i pobudza
do zastanowienia
Epoi mijają a my ludzie no cóz w kazedj spoce zmienni
ale znaczymy nasze ślady nie tylo na piasku
Pozdrawiam
Pewnie jeszcze nie raz powrócę do Twojego wiersza i
pomyślę dłużej
Jest tego wart :)
Dziekuje kolejnym Czytelnikom za pochylenie nad
tekstem.
Andrew, boje sie nawet domyslac ktorego Kolakowskiego.
Klaterku, ciesze sie, ze rytmike poruszyles - bialy
13-zgloskowiec. A napisany - kilka lat temu.
Dzieki serdeczne :)
Eluś, jestem zachwycony! Rytmizowany wiersz biały przy
niebanalnym obrazowaniu, godnym choćby Miłosza.
Nawet nastrój, sugerujący schyłek epoki, jakoś mnie
nie odstręcza!
No, cóż, przyjdzie nowe, ale zakurzone i obdarte
dekoracje będą te same!
wiersz z mądrym przesłaniem zresztą nie po raz
pierwszy pozdrawiam serdecznie:)
Twoje wiersze zatrzymuja i zmuszaja do myslenia i
analizowania:-)
robi wrażenie Elu, mini wykład o maksi
sprawach...Kołakowskiego tak jak Ciebie nie ogarniam
miejscami, a to świadczy o wielkości przekazu:) miłego
wieczoru
Jest i opoka w każdej epoce,
co pozostanie po nas już teraz,
dla tych co po nas będą żyli,
oby tak jak my, subtelni byli.
Pozdrawiam serdecznie
Bdb wiersz.Blisko mi do interpretacji Pana Misia,ale
wiem,że można wiersz interpretować jeszcze inny
sposób...
Miłego wieczoru Elu/Grusz-elu
życzę.
PanieMisiu, jak Krzemance nie odpowiem. Cieszy, ze
znajdujecie wlasne interpretacje :)
Dzieki :)