Erekcjato na safari
poprawiony
Na tym safari są dwa lamparty,
możesz je dosiąść,gdyś jest uparty.
Możesz za ogon złapać tygrysa,
słonia pojawi się trąba łysa.
Dzikiego konia trzymać na linie,
wielka przygoda cię nie ominie.
Gdy tylko zechcesz, wsiadaj na niego,
nie pożałujesz wcale kolego.
Nawet lwa możesz na nim dogonić,
wszystko możliwe, potrzymasz w dłoni.
Dużą żyrafę ,co biegnie w tyle
pewnie dogonią trzy krokodyle.
Cała historia krew w żyłach mrozi,
tylko zdrowaśki zmówić do Bozi,
tak z własnej woli i bez przyczyny,
gdy eskapadę całą skończymy.
Nim będzie spała w swojej pościeli,
wspominam z wnusią o
karuzeli.
02.27.2009
Komentarze (25)
Ale mie zmyliles:):)heheh,ja tu wyobraznia odpalona na
calego,o czym innym a tu prosze:):P,ale to tylko
znaczy ze wiesz jak pisac i wiesz co chesz osiagnac w
swoich wierszach:)
Widzisz Aniu"Skorsa"zrobił z Ciebie dziadka-to
wszystko przez Twój nick-a wierszyk Twój cudowny
jest,do samego końca trzyma w tajemnicy,że o karuzelę
i wesołe miasteczko tutaj chodzi.Gratulacje dla
autorki.Pozdrawiam
...dobry z Ciebie dziadek bo zajmujesz sie wnukami i
jeszcze piszesz dla nich piękne wiersze...
Bardzo lubię ten rodzaj wierszy, trzeba wykazać się
pomysłowością by zakończenie zaskoczyło. Pozdrawiam
Sympatycznie, pozdrawiam :)
To prawda, wszystko to możesz przeżyć na dwa sposoby
we śnie lub w lunaparku na karuzeli dla dzieci.
Bardzo zabawne, i kto by pomyslal, że o karuzeli
tak delikatnie,skromnie,jak na okres postu
wypada-fajniusi wierszyk!
Ciekawe te safari. Wesole erekcjato dla dzieci, ale z
przyjemnoscia i ja przeczytaam. Pozdrawiam.
Już myślałem, że to prawdziwe safari a tu mi
dzieciństwo sie przypomniało. Świetnie.