Erotyk i Róża
Gdy me wargi błądzą w raju zapomnienia,
a pączek rozkoszy w kwiatek się
przemienia
rozchylając płatki, przyjmując wyzwanie
drżąc z oczekiwania, co się teraz
stanie.
Gdy purpurą płonie róża namiętności
czekając na dotyk, który w niej zagości
tuląc się ramionach, prężąc się z
roskoszy
odrzucając głowę i swe cudne włosy.
Przymykając oczy, by chwilę utrwalić
a przy tym namiętność głęboko rozpalić,
jak wulkan gorący ogień swój wyrzucić
i ramiona na szyję szybko mi zarzucić.
Później płatki zwinąć i stulić się w
siebie.
Cicho, cichuteńko płynąć w siódmym
niebie.
Komentarze (5)
...w siódmym niebie rozkosz...cudnie...pozdrawiam
podoba mi się ten erotyk -plusa zostawiam--pozdrawiam
Sorry, Winnetou - ale Mateusz very mistake;
banał na banale , nowych metafor wcale!
Asnykuj do woli ale z polotem - inaczej zostaniesz
bejowym nielotem.
Niebanalne rymy wraz z niebanalnym tematem dają
niebanalne zakończenie. Pozdrawiam.
widze że dziś na miłość sie i Tobie zebralo..u mnie
podobny klimat;)pozdrawiam