Ewa
Codziennie jedzie samochodem
Jak słońce wyjdzie z nocnej mgły,
Ona poczuje się swobodna od światu,
Gdzie istnieją sny.
Gdy wejdzie w sklep - odczuje lekkość,
Zapomni o trudnościach dnia.
Pomyśli tylko: "Dzięki Bogu,
Że jestem dzisiaj w sklepie ja!"
Zawsze przywiezie, znów zamówi -
I w sklepie wszystko zawsze jest.
I miła zawsze i uprzejmą-
I w tym dobry codzienny gest.
No, a jak serce drży od myśli:
Jak dzieci, jak kochany mąż
To wtedy przypomina oczy
Swych miłych osób Ewa wciąż...
O, moje miłe i kochane!
Jak chciałam z wami spędzić czas,
Ta tylko pracy mam ją wiele-
No, moje myśli są o was.
Komentarze (2)
(:(;(:
Pozdrawiam serdecznie
Wiele na świecie takich Ew