ewolucja
szybko, szybko spodnie, spódnica, majtki
(kto by ściągał majtki - wystarczy
zsunąć),
stanik może zostać, jej też w nim
lepiej,
wydaje się im bardziej atrakcyjna.
gotowość jest wynikiem desperacji.
jest oczytana, wie że seks jest ważny,
jednak woli minuty zaraz po nim,
jego zadowolony uśmiech. głupi -
myśli. czy ojciec też tak pieprzył
matkę?
na pewno nie. matka przecież kochała.
ludzie kiedyś mieli więcej czasu,
i wszytko trwało tyle ile trzeba.
nigdy też nie urodzi żadnego dziecka.
nie chce, żeby się zastanawiało
"a czy ojciec też tak pieprzył matkę"
i dlaczego nie ma rąk, którymi mógłoby
odpiąć stanik,
i jest niemową.
Komentarze (23)
...nie wiem...przeczytałam kilka razy i dalej nie wiem
co myśleć,ale podoba mi się,zaskoczył mnie bardzo ten
tekst:)))
lubię twoje wiersze,bo są inne ,zatrzymują
przestawiają rzeczywiste życie ,bez
upiększeń,zmuszają do refleksji ,reakcji i to znaczy
, że są dobre
Ewolucja, co zabiera smak nawet miłości? Jak pomidory
transgeniczne-został kształt, kolor, ale nie ma smaku.
Za to jaka trwałość!! Ja tam wolę swoje życie krótkie
i bolesne(ale za to jakie bogate w emocje).
Co mnie skłania do pokazywania złych stron życia?
Bardzo dobre pytanie. Odpowiedź brzmi życie. Kiedy
żyjesz musisz widzieć to, co się dzieje wokół, nie
możliwe jest widzieć, czuć, lubić pisać i nie zapisać.
Kiedy piszę taki wiersz jak powyżej noszę nadzieję, że
ktoś kto "tego stanika nie tyka" pomyśli, z może
dzisiaj to zrobię, może kiedy to zrobi zacznie się
kochać, a nie pieprzyć, może ona zechce mieć z nim
dziecko, a natura nie ograbi ich potomków z
niepotrzebnych wg. jej kończyn czy też języka. Wiem,
moje wiersze są interwencyjno - dydaktyczne, pada taki
zarzut. ja to postrzegam jako komplement. A co do
brzydkich wyrazów- jestem delikatną blondynką, raczej
nie klnę, ale są momenty w życiu i w poezji również
kiedy same pchają się na usta/papier. Wszystkim bardzo
dziękuję za poczytanie i wyrażenie swojej opinii. Nie
musi sie podobać moje pisanie, chociaż bym wolała,
żeby podobało :))
Wiersz szokujący, ale prawdziwy. Seks w dzisiejszym
świecie jest czymś zwykłym, czymś co jest, a powinno w
tym być coś niezwykłego.
Pani Stonogo, jeśli Pani tylko jasne strony naszej
egzystencji preferuje, to ja polecam Pani czytać
jedynie poezję dla dzieci. Albo wszelkie rymowanki o
kwiatkach i rabatkach, jakich tutaj pełno. Nie chcę
występować w imieniu autorki tutaj, ale zarzut jakoby
opisywanie złych aspektów rzeczywistości było
karygodne - jest głupi po prostu. Czy lepiej udawać,
ze jest pięknie i wesoło dookoła i tylko o tym pisać?
Jeśli ktoś tak woli, to naprawdę źle o nim świadczy i
o jego/jej inteligencji.
Złe strony życia po prostu są - a skoro jest to pewna
rzeczywistość, nie można zamiatać jej pod dywan . Na
beju jest wiele ukojeń( ha ha), więc można działać
wybiórczo. Pani Fasti - ja każdy pani wiersz czytam z
mieszanymi uczuciami (radości i zażenowania - XIX wiek
jak obszył ). Brawo - pani Joanno, wiersz jest świetny
- chyba trafi pani do błękitnej loży :)
Machinalne podejście do sexu, ale czy to efekt
współczesności, czy może świadomości ? wiele refleksji
nasuwa siepo przeczytaniu i bardzo dobrze, to znaczy,
że wiersz ma treść, nad , którą warto sie zatrzymać.
Pani joanbielsko.Co skłania Panią do pokazywania złych
stron życia? Czy nie wystarczy zła wokół nas? W
poezji szukam ukojenia.Czy złą stronę trzeba jeszcze
dodatkowo podkreślać wulgarnymi słowami?
Jak zwykle życie przedstawione bez kamuflażu.
Prawdziwe do bólu. Twoje wiersze maja taką specyfikę.
Dlatego są oryginalne, wartościowe, no i pieknie
napisane.
Wiersz ma głębokie przesłanie, ale czytam go z takimi
mieszanymi uczuciami.Na mój gust zbyt ostry.
Życie nasze pędzi jak kosmos
bardzo prędko i nieustannie
Dając nam mocno pstryczka w nos
Byśmy kochali bardzo zachłannie
Czasu brakuje na wszystko każdemu
Czy to na prace czy na jedzenie
Wiemy dlaczego tak jest i czemu
Brak czasu na sex i na rodzenie
Wiersz za mało poetycki. Przede wszystkim razi swoją
wulgarnością.Ciężko się go czyta.
Po przeczytaniu twojego wiersza, nie mogę się
powstrzymać, by nie napisać co ja o nim sądzę. Te może
bulwersujące kogoś słowa opisu sytuacji, są po to by
wyjaskrawić sedno zawarte w treści i Puentę, którą
chcesz pokazać tragiczne losy ludzi niepełnosprawnych,
mających prawo do miłości jak każdy normalny człowiek.
W taki sposób pokazany obraz kochającej się fizycznie
pary, rzuca wyraziste światło dla odbiorcy.
Właśnie, ewolucja ku pośpiechowi, bylejakości,
spłyceniu tego co winno być celebrowane.
Naśladownictwo wyczytanej w poradnikach wiedzy o
seksie sprowadza go do trywialnej czynności jak np.
mycie zębów. Chwała za to, że poruszasz każdy trudny
temat i do tego z talentem.