Fanaberia
Dziś stanowczo maskę zdejmuję
Ulubioną muzyką się delektuję
Wszystkie lęki ode mnie precz!
Pędzel chwycę do ręki jak miecz
Namaluję świat kolorowymi barwami
Czy dobrze robię? Osądźcie sami...
Nie chcę zamartwiać się zawczasu
Szkoda na to mojego czasu
Głową muru nie przebiję
Nie po to przecież żyję
Chcę neutralność zachować
I swój spokój pielęgnować
Kto chce moją fantazję wywrócić
Niech kamieniem we mnie rzuci...
Niech zamknie mnie w psychiatryku
I wnet będzie po krzyku...
Ja już żyć tak dłużej nie mogę
Gdzie każdy podstawia nogę...
Ja już żyć tak dłużej nie chcę
Gdzie każdy każdego depcze...
Babciu! Dziadku! Mamo! Tato!
Ja nie mogę się godzić na to
Więc zamykam się w swoim świecie
A Wy róbcie co tylko chcecie!
Komentarze (37)
i tak trzymaj, maluj swój świat kolorowo i żyj, trzeba
życ bo mamy jedno życie, przytulaska przesyłam:))
Krystek, waldi, anna, Andrzej :))) dziękuję
Miłego dnia :)
i poklaskam
A ja ciebie właśnie głaskam
No i fajnie!
fajny wiersz... życiem pisany ...nie przejmuj się
maluj obrazy ..odprężysz się ... a gdy nogi
podstawiają ... to Ty przeskakuj inni niech się
przewracają ...
Wspaniały optymistyczny wiersz. Właśnie tak trzeba
trzymać, by nie dać się zmanipulować. Pozdrawiam
serdecznie:)