Fascynacja
Patrzysz na mą twarz
Patrzysz w oczy me
To już kolejny raz
Próbuję zrozumieć Cię
Powinnam to zdusić w zarodku
I nawet chciałam
Zanim poznałam Cię takim, jakim jesteś w
środku
Potem już nic nie rozumiałam
Mgliście czułam przedsmak tego co się
dzieje
Niedokończone gesty, niedokończone
zdania
Myśląc o tym, już się nie śmieję
Zamykam oczy i widzę Cię bez najmniejszego
starania
Fascynacja, nie chcę inaczej nazywać tego
uczucia
Nie chcę, bo się boję
Tego bolesnego, nieprzyjemnego ukłucia
Szkoda tylko, że nic nie ma sensu
Nigdy się o tym nie dowiesz
Chyba, że... ale to wymagałoby niezłego
precedensu
Tylko zastanawiam się co mi wtedy
powiesz...
Dobrze, że to jednak miało sens... Dziękuję, że jesteś Kochanie :*
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.