Fiołki
Maleńkich fiołków bukiecik dostałem;
magiczny okruch błękitnego nieba,
zaklęte w zapach piękno doskonałe,
które miłością wiosna chce rozśpiewać.
Jeszcze czuć na nich dotyk twojej dłoni,
jeszcze drżą płatki muśnięte ustami,
ciągle w nich echo twoim głosem dzwoni,
i twoich oczu patrzy z nich aksamit.
Chwila magicznym zachwytem fiołkowa,
aż czas zapętlił bieg swój nieprzerwany,
by każdej wiosny powracać od nowa
w wolną od karmy szczęśliwość nirwany.
- Jan Lech Kurek
Komentarze (22)
Lubię fiołki,ale nigdy nikt mi nie dał.Ładny
.Pozdrawiam.
Piękny wiersz. A tak na marginesie fiołek o moje
imię:) dlatego będę do wiersza powracać.
Pachnący fiołkami wiersz!
Miłego wieczoru:)
Dziękuję serdecznie za czytanie i komentarze... i
przepraszam za nieobecność :)
fiołkowo, zmysłowo, aksamitnie, pięknie:)
Przywoluje pozytywne obrazy.
Janku zmysłowy zapach fiołków
i eteryczny metafory w Twoim wierszu
zatrzymują i kuszą
Aż pachnie. Podoba mi się. Pozdrawiam
piękny ...poczułam ten zapach fiołków ..
pozdrawiam:-)))
Pieknie, romantycznie i fiolkowo:)
pieknie
bardzo mi sie podoba;)
Cudowny wiersz :)
Fijołkowo zrobiło się mi... Piękny! ;D
Cudny, fiołkowy wiersz, przepełniony romantycznym
wspomnieniem. Wszystkie strofy pachną:)
Pozdrawiam Janku:)