Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Flehming

dziwna rozkmina:
milczenie i zimno są podobne, jak nogi stołu

stawiasz miskę kaszy jaglanej, wazę pełną zupy
talerzyk z sałatą

mam ochotę skropić ją szklanym octem
smakować, aż do krwi

uśmiechamy się z niezdarnych porównań
miał być erotyk, a wyszedł garb
rozlane promienie gwiazd, metafory odbite
od twardej, kamienistej ciszy
i przez to koślawe, przekoszone
niczym powypadkowy samochód
naprawiony przez partacza

podczas niedzielnego obiadu
zamiast, jak zwykli ludzie
skakać sobie do gardeł,
kłócić się o politykę, piłkę nożną
obgadywać celebrytów, którzy żyją
wyłącznie na ekranach
i pomiędzy wersami tabloidów

tworzymy bezkształtne terminy:
odlężnia, wszeteczeczort, flarafilia

to owoce przebite srebrnym widelcem
niejadalne

aż mdli od ich aromatu

Dodano: 2018-09-25 15:11:08
Ten wiersz przeczytano 2715 razy
Oddanych głosów: 7
Rodzaj Sylabotoniczny Klimat Mroczny Tematyka Na dobranoc Okazje Dzień Dziadka
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (8)

Ignotus Ignotus

mam flofilię przekoszoną garbatym widelcem,
prawdopodobnie to nieuleczalne

Florian Konrad Florian Konrad

dziękuje za wpady i komenty, pozdrawiam Wszystkich!

AMOR1988 AMOR1988

Bardzo mrocznie i w Twoim stylu, widać, że nadal
jesteś w pomysłowej formie, pozdrawiam :)

Ewa Kosim Ewa Kosim

nie wiem czemu tak myślę, ale ten cytat idealnie
pasuje do Twojego wiersza ale po pierwszym czytaniu)

"Mężczyzna ma dłoń swobodną, by w każdej chwili
chwycić za miecz, kobieta używa swojej, by nie zsunęły
się jej z ramion satyny. Mężczyzna patrzy światu
prosto w twarz, jakby świat ten został stworzony ku
jego potrzebom i urobiony ku jego upodobaniom. Kobieta
zerka na świat z ukosa, pytająco, a nawet
podejrzliwie. Gdyby nosili te same stroje, możliwe że
i spojrzenie na świat mieliby to samo."

A ten po drugim " Dzieje się tak czasem z obrazem
powleczonym laserunkiem: powierzchnia jędrnieje,
płytkie staje się głębokie, bliskie staje się odległe,
wszystko jest ujęte w karby jak woda cembrowiną
studni"

wiersz świetny, ale go nie lubię :(

valanthil valanthil

W drugiej fazie trochę za mocny skręt w filozofowanie,
ale nie zemdliło :-)

One Moment One Moment

Ależ tekst. Ciarki, to nawet po biurku przemknęły.
Złoty medal ;-)

Florian Konrad Florian Konrad

to neologizm, jak i pozostałe w tym wersie, pisze jak
wół :)))

anna anna

zamiast flarafilia (bo nie wiem co to jest) może -
flatufilia?

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »