Foksterier
Żył kiedyś mały foksterier w Poznaniu
Co wyobrażenia nie miał o szczekaniu.
Kiedy obcy stał przy płocie
(Nie wspomnę już o kocie ...)
Wyszczerzał zęby i warczał: "Ty draniu"
Żył kiedyś mały foksterier w Poznaniu
Co wyobrażenia nie miał o szczekaniu.
Kiedy obcy stał przy płocie
(Nie wspomnę już o kocie ...)
Wyszczerzał zęby i warczał: "Ty draniu"
Komentarze (10)
Fajne :)
Cóż z tego że wrogo - ale limerycznie i z podtekstem
pozdrawiam
foksterier przy płocie, siedzi na kocie, szabelką
wymachuje,
my ułani, jak nie szablą to zębami
Pozdrawiam serdecznie
:-) :-) wrogo - wesoły. Pozdrawiam Elu
Fajnie.Pozdrawiam.
Fajny!!!Usmiech posylam!
:)) Świetny limeryk. Pozdrawiam serdecznie Elu
Fajny. Myślę, że przydała by się drobna korekta.
Dłuższe wersy 1,2, 5 powinny mieć taką samą liczbę
sylab, podobnie jak krótsze 3 i 4, więc może napisać
np:
Żył kiedyś mały terier w Poznaniu,
co bez pojęcia był o szczekaniu.
Gdy obcy stał przy płocie
(nie mówiąc już o kocie),
wyszczerzał zęby i warczał - drrraniu...
lub inaczej. Miłego dnia.
"Co nie miał pojęcia o szczekaniu."
który pojęcia nie miał o szczekaniu.
(Nie wspominając już o kocie ...)
(I nie wspomnę już o kocie)
Byłoby rytmiczniej 11/11/8/8/11
Miłego dnia :)
ładny limeryk pozdrawiam