Francjo, córko Kościoła
Przed ostatni wiersz odnoszący się do Francji i okolic.
"Francjo, córko Kościoła".
20.07.2016r. środa 13:24:00
Francjo, córko Kościoła
Ciebie świat o rozum woła,
Bo trzeba dostrzegać znaki Boga
I dzielić się tym odkryciem
Z pozostałymi braćmi w chrześcijańskiej
wierze.
Francjo, co z flakonem witasz gości,
Którzy gruchotają Twe kości
Musisz podążać w stronę pojednania
I sprawić, by nikt nie chciał Cię i nas
zabijać.
Francjo, Pan Jezus mówi,
Że Jego bratem, siostrą i matką
Jest ten, kto pełni
Wolę Niebieskiego Ojca.
A, ty czyją pełnisz wolę,
Czy czasem nie diabła?
Francji, Pan Bóg nie przekreśla żadnej
gleby,
Ale musisz uświadomić sobie, że wielkie
masz potrzeby,
By prawda, która została zawarta w
przypowieściach
Była zawarta w życiowych powieściach.
Francjo dokonaj samodzielnego trudu
rozumienia,
Że w złą stronę Twa gleba i cała niemalże
Europa się przemienia.
Nie stawajmy się najemnikami
I zrujnowanymi egzystencji pomnikami,
Bo już najwyższy czas na przebudzenie
I na zakochanie się w RZYMIE!
Francjo, córko Kościoła
Ma Wola do Ciebie woła
I szlocha nad losem,
Który sobie gotujesz
Wraz z wyciągniętym spod ciepłej kołderki
nosem.
Francjo pokochaj z powrotem Jezusa,
Jego Matkę i Ojca,
Niech Twe serce znów się pięknie
wzrusza.
Wtedy mniej atrakcyjniejszy będzie
grzech,
Minie Cię cały ten pech
I silnie się przekonasz,
Że warto trwać w Jezusie,
Naszym Zbawicielu,
Największym Przyjacielu!
Dziękuję za wczoraj i dziś. Zapraszam na jutrzejszy wiersz nieco oddalający się tematyką.
Komentarze (25)
Plusik Pozdrawiam.
Dziękuję AMOR 1988 ..zawsze jestem optymistą .. co do
wypraw .. a po drodze dużo zwiedzani jest w
planie..docelowo Jarosławiec ..
Trochę skomplikowane to wszystko :))))
Ona 56, jeżeli będzie możliwość to ja we Francji, w z
Taize będę pod kontem czerwca przyszłego roku.
podoba mi się wiersz:) pozdrawiam AMORKU
Lubię tu zaglądać...
+ Pozdrawiam
Popisali się dzisiaj strzelaniną w Monachium, znów
kilka niewinnych osób nie żyje. Pomyśleć tylko, że to
wina Polityków...
nie byłam i chyba już nie będę :(
Lubię Francję.
Spotkajmy się przy Pere Lachaise we wrześniu, a może
na Mntmartre żeby podziwiać stary Paryż.
Pytanie, czy Francja ocknie się z amoku? nie! taka
moja odpowiedź.
Natchniony jak Twoje Wszystkie wiersze AMORKU po
Taize, warto było, wyczuwa się odnowę!
Dziękuję za wizytę i koment,miłego wieczoru:-)
zaskoczyłeś mnie wydaje się że bardziej ,że tak powiem
dojrzały wiersz,nie znam się ale trochę zmian i piękna
oda do Francji:) widać,że kochasz ten kraj:)
Czy wysłucha?
Pozdrawiam:)
Wiersz pełen wiary...
uroczego wieczorku Amorku:)
Amorze, przyjacielu popraw /z powrotem/*
Fatimy troszkę w innej francji jest, ale rozumiem
skrót myślowy