Fraszek kilka
Jakiż to zięć się trafił cudowny -
teściowa niemal z zachwytu piała.
Latała za nim, z dziubka karmiła,
i do Londynu razem z nim zwiała.
Strażnicy Miejscy z alkomatami,
się na cmentarzu gdzieś pochowali.
Trumny oklejają mandatami -
bo z każdej strasznie gorzałą wali.
Człowiek się rodzi, żyje, umiera,
niektórzy nawet coś osiągają.
Mądry zapasy na starość zbiera,
a głupcy z nudów gorzałę chlają.
Troszeczkę jestem spanikowany,
serce mi ledwo co się kolebie.
Każdy już cmentarz zapakowany -
a ja liczyłem na miejsce w niebie.
W remizie siłownię otworzyli,
więc się chłopaki ćwiczyć rzucili.
No bo w świetlicy co dnia na górze,
ćwiczyły gołe baby na rurze.
Komentarze (19)
Jest dość miejsca w niebie, myślę, że piekło bardziej
zapelnione :)
Super Fraszki!
Pozdrawiam świątecznie :*)
☀
adres siłowni proszę a fraszki jak z pod praski
śśśświetne
Najbardziej przypadła mi do gustu przedostatnia
fraszka. Miłego świętowania:)
Z uśmiechem:)
A miejsca każdemu starczy;)Tylko musi poczekać na swój
czas:)
Świąteczne pozdrowienia:)