Fraszka o bólu
Strzyknęło babie w kręgosłupie
i nagle wszystko miała w d.pie.
Tam cały świat się skumulował,
bo ból to taki jest konował,
co ni zaklęciem, ni pogróżką,
nie ruszy z miejsca ani nóżką,
ani go rózgą, ani batem,
on jest po prostu wstrętnym katem,
tępy i ślepy – że ach, ach,
i najprawdziwszy budzi strach.
autor
marcepani
Dodano: 2019-08-20 08:05:21
Ten wiersz przeczytano 1703 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (29)
Na wesoło a w życiu i ze zdrowiem to różnie bywa.
Świetny wiersz :)
Oj, jeśli pl-ka to Ty, Marcepanko, to współczuję...!
(ja się nie znam, ale może jakaś joga - gdy już puści
ten "krzyź pański"...?) Pozdrawiam! :)
Fajnie. Taki jest ból. Najgorzej męczy w nocy.
Pozdrawiam serdecznie.
:)
... za pierwszym razem odrzuciło, za drugim
zainteresowało, a za trzecim się spodobało ;-)
współczuje :(
Dziękuję Bożenko :)
- tymczasem daje w kość mnie :) i nie odpuszcza...
trzeba dać w kość temu bólowi,żeby już nigdy nie
bolało
pozdrawiam:)
- dziękuję, pięknie dziękuję :)
Czytałem wcześniej,ale wróciłem z plusem.
bdb fraszka Z bólem to nie są przelewki :( Najgorszy
ból, to ból serca i duszy Na ten ból nie pomogą
tabletki :(
Pozdrawiam serdecznie Marcepanko :)
Faktycznie jak boli twoje całe jestestwo jest
skierowane na tego kata, oby jak najrzadziej:)
W ból śmiechem, też metoda.
Sprawdzę, czy skuteczna.
Bo jeśli nie, to Autorka będzie musiała napić się ze
mną kawy, ot co!