Fraszki różne 1
Bałam się że znikniemy ale jesteśmy. To trochę na wesoło moi mili.
Gdy mam ochotę na słowne igraszki,
układam w głowie figlarne fraszki.
Każdy potrzebuje przerwy,
żeby uspokoić nerwy.
Pragnę małej chwili wytchnienia,
by móc spełniać swoje marzenia.
By się powiesić zakupił sznurek,
a zawisł na nim tylko ogórek.
Winem chciał dziewczynę upić,
lecz zapomniał go zakupić.
Chciał posiadać białe kruki,
a trafiały mu się suki.
Chciał się chwalić złotym pyłkiem,
a w pokrzywach z gołym tyłkiem.
Życiowe doświadczenia,
ustawiają nastawienia.
Chciał Jasiu poderwać Małgosię,
a usłyszał, że jest prosię.
Miał rycerzem być we wtorek,
mieczem rozciął se rozporek.
Przed kolegą Jacuś hardy,
przy Agatce nie tak twardy.
Gdzie poeta widzi wenę,
głupek zrobi tylko scenę.
Udawał , że wielce uczony,
a na głupka wyszedł, przy ojcu żony.
Tak w mężczyznach przebierała,
a z idiotą się związała.
Kopernik miał rację, nie tylko od piwa,
Ziemia się kręci, a nawet kiwa.
Poszedł Kaziu do Haneczki,
lecz zapomniał wziąć gumeczki.
Randkę przełożyć musiał Zenosław,
bo go grochówka nieco przerosła.
Uczył się Wiesiu pilnie rzemiosła,
za karę dostał posadę posła.
Komentarze (17)
Kochanowski to jeden z moich ulubionych poetów.
Dziękuję jobo.
Fajne fraszki!
Głos mój!
Pamiętasz Kochanowskiego?
=Śniło mi się żem wozek
a to zjawa broi
budzę się i patrzę
a tu dyszel stoi=