Gajowy się żeni?
Maćkowi J. -twórcy gajowego Jerzyka
Gajowy Jerzyk
zwiedził pół świata,
wzdycha za ziemią,
gdzie jego chata.
Wraca do kraju
i spójrzcie mili
widzi, że chatce
dach się pochylił.
Kurz na podłodze,
sadze w kominie,
koc myszy zjadły
i łóżko zimne.
-Domu poszukam,
dam ogłoszenie,
najlepiej z żonką
i w dobrej cenie.
Stary nie jestem,
mam doświadczenie,
młódka się trafi,
ja to docenię.
Lecz wszystkie młode
bawią już dzieci,
a gajowemu
czas szybko leci.
Jest w leśniczówce
niemłoda wdowa,
a z nią posadka
prawie gotowa.
Gajowy Jerzyk
wysyła brata,
niech sprawdzi jeszcze,
czy jest bogata.
-Z ogródkiem domek
i para koni,
czarny mercedes
w garażu stoi.
Nie ma co czekać,
wie okolica,
że wdówka ciepła
wielu zachwyca.
Kupił więc kwiaty,
założył krawat,
z wina butelką
do nóżek pada.
Trochę nieśmiało
zamiar przedkłada,
chciałby się żenić
na stare lata.
Lecz na te słowa
z domu wychodzi
brat, który wcześniej
do wdowy chodził.
Ubiegł Jerzyka
sprytny braciszek,
sprzątnął mu wdówkę,
gdy na zwiad przyszedł.
Teraz z braciakiem
jest poróżniony,
chatka się wali,
nie znalazł żony...
-Najpóźniej jutro
w podróż wyruszę,
gdzieś na Hawaje
lub nad Maruszę.
autor:Teresa Mazur
po korekcie w II zwrotce plus przecinki
Komentarze (58)
Gdzie się dwóch bije tam trzeci korzysta...
Może nadleśniczemu uda się na waśni braci zbić
interes?
Świetny pomysł na wiersz.
Serdecznie pozdrawiam :)
Piękny,czytelny i prosty w obsłudze..no i fajna
rymowanka przemyślana od A do Z.
Tak to się wychodzi z rodziną. :-)
We wszystkich bajkach jest odrobina prawdy. :-) Fajny
nietuzinkowy wiersz.
Pozdrawiam
W sprawach miłośnych lepiej bratem się nie wysługiwać
jak widać,
ciekawa inspiracja, Maciek jak widać jest zadowolony,
że dzięki niemu wiersz powstał.
Pozdrawiam sobotnio Teresko.
o kochana, ten pod żeniaczkę, to taki z przytupem -
rytmika na medal.
Maćku, dzięki, czekałam (nie bez obawy) na Twoją
reakcję.
Dobrej nocy
Dziękuję za czytanie. Nie mogłam w wierszu gajowego
ożenić bo nie mógłby dalej jeździć po świecie.
Pozdrawiam i na dziś dobrej nocy
jestem bardzo zachwycony
że zostałem tak uwieńczony
przed babunią Terenią padam
i z wdzięczności głos dodają
za ten wielki wyczyn nie lada
gajowy Jerzyk nad dróg rozstajem
Czytalem - ot - tak, z refleksja ,ze wartko, plynnie -
rytmicznie. astanawialem się - dokąd prowadzi ten bieg
i -o czym przesądza. Zaskoczenie a i pewne rozbawienie
bylo: nie ufaj swatu i bratu:)))
Pozdrawiam serdecznie Teresko:)
Może to i dobrze, że dostał kosza. Będzie dalej mógł
zaglądać do różnych miast, miasteczek i wiosek
dostarczając nam radości i uśmiechów.
Serdeczności dla Babci Tereski, Maćka i Jerzyka. :)
Super, świetny pomysł i wykonanie. Ciekawe co na to
gajowy Jerzyk :))
Amorze, dzięki
To jest genialne.
A twórca gajowego na pewno jest zachwycony.