O gajowym Jerzyku 357
Gajowy Jerzyk raz w mieście Świecie,
przyznał się komuś w dużym sekrecie,
że zimą on nie sprząta.
Na dworze się nie krząta,
szczególnie kiedy przyjdą… zamiecie.
Gajowy Jerzyk z miasta Brukseli,
poszedł na grzyby koło niedzieli.
Dziwiła się teściowa,
lecz nie rzekła mu słowa.
Wziął koszyk… i tyle go widzieli.
Gajowy Jerzyk na Stołach (Hali)*,
zalecał się raz do pięknej Ali.
Była tak bardzo miła,
lecz zbyt szybko mówiła.
To nawyk z pracy jej na… centrali.
Hala Stoły* - jedna z hal w Tatrach
Komentarze (19)
oczywiście pozdrawiam z zachwytem i uśmiechem:)
Wyborna przekąska humorystyczna. Dziękuję Maćku za
rozbawienie.
Świetne! :D ach ten wszędobylski Jerzyk :)) Pozdrawiam
z uśmiechem :))
Fajne:)