O gajowym Jerzyku 394
Wesołych i Spokojnych Świąt dla wszystkich życzy Gajowy Jerzyk.
Gajowy Jerzyk pod Mokronosem,
pogodzić nie mógł się ze swym losem.
Stefa, baba pamiętliwa,
cały rok się nie odzywa.
W Wigilię może coś ludzkim głosem...
Gajowy Jerzyk z wioski Łopatki,
policzył ceny oraz wydatki.
Skąd wziąć tyle pieniędzy
aby nie umrzeć z nędzy ?
Na święta wszyscy jedli opłatki.
Gajowy Jerzyk gdzieś tam pod Wleniem,
z choinki cieszył się raz szalenie.
Co dzień kolędy śpiewał,
i często ją podlewał,
aż zapuściła w chacie korzenie.
Komentarze (13)
bardzo dziękuję za komentarze w imieniu Jerzyka i moim
Jak zawsze fajne
Pomyślnego dnia Maćku:)
I życzę pogodnych i szczęśliwych
świąt Bożego Narodzenia
oraz szampańskiego Nowego Roku w 2022
A to dobre, z uśmiechem pozdrawiam serdecznie Maćku.
A potem na choince pisanki powiesić,
i co taka uniwersalna będzie, całoroczna.
Wszystkie fajne.
Z przyjemnością i uśmiechem czytałam. Pozdrawiam
serdecznie:)
Świetne, również życzę dobrych Świat, pozdrawiam
serdecznie:)
Bardzo na tak te świąteczne limeryki.
Zdrowych i wesołych Macieju :)
bardzo fajne zw świąteczną aurą uśmiechu.
Limeryki jak zawsze w dechę na pięć...a życzenia
odwzajemniam z głębi serducha :) Pozdrawiam ciepło
Maćku :)
Gajowy Jerzyk z Wołosatego
Karpia na święta kupił (żywego).
Możecie wierzyć
Gajowy Jerzyk
Już się nie kąpie (od szesnastego)
Twoje limeryki zawsze poprawiają mi
humor :))
Gajowy Jerzyk,ten pod Wleniem w przyszłym roku nie
będzie musiał kupować choinki. Zaoszczędzi.
Tylko pytanie,jak będzie ją tak często podlewał,to co
się z nią stanie? Przetrzyma do następnego roku? Teraz
juz nie wiem.
Życzę miłej niedzieli :)
Dobre, a przesłanie dla Jerzyka i nie tylko:
chcesz, żeby jodła nie została ścięta,
wypożycz w doniczce i zwróć po Świętach.
Pozdrawiam
o , zapuściła korzenie, to piękne (a Żona mi nie
pozwala za bardzo na choinkę, ale może będzie żółw,
he, he)