Przedswiatecznie.
Ja dzis w transie przedswiatecznym
przeciez one blisko
czas cos zrobic, by przyjemne
bylo to ognisko.
Wiec otwieram wszystkie szafy,
schowki, sejfy i szuflady...
Dzis to wszystko mam przegladnac?
Nie -ja nie chce, nie dam rady!
Prawie padlam przy szufladzie,
gdzie tam jakies listy zbieram,
mam wyrzucic? Profanacja
Smutek w oczy mi spoziera.
I tak mysle wraz z rozsadkiem
po co przedswiateczna trema?
Ja posprzatam, kurz wygonie,
potem pojde do fryzjera.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.