Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Gdy...

Gdy miałeś odejść-milczałam, choć serce pękało.
Gdy odchodziłeś-płakałam, a serce jeszcze głośniej łkało.
Gdy odeszłeś-znienawidziłam, lecz serce nadal kochało...
"Kiedy patrzę w odległą przeszłość..."
to nie mogę uwierzyć, że byłeś tu.
Gdzieś odleciały skrzydlate wspomnienia...
Jak cisza wokół mnie, a po drugiej stronie lustra-ludzi tłum.
Nie widzą mnie, nie cierpią jak ja...
Coś w sercu mym pękło tej deszczowej nocy,
Idąc mokrą ulicą w poszukiwaniu pomocy.
Już się nie śmiałam myśląc właśnie o nim,
tylko płakałam a czas za mną gonił.
Ubrana w żal i ból łkałam głośno,
a on z ukrycia patrzał z litością.
Potem koszmar się skończył, pękł jak bańka mydlana,
a ja choć cierpiałam, już nie byłam sama...
Patrzę w chłodną taflę lodu-boję się coraz bardziej,
Czy chciałam zbyt wiele, przecież marzyć może każdy.
Gdzie jest ten świat cudowny?Gdzie jesteśmy my?
Cicha muzyka, balet naszych serc. tylko ja i ty.
Jest gdzieś takie miejsce, między ziemią a niebem,
gdzie wieczna cisza -zmowa milczenia
Ciepła płomyków, lampek małych
grzeją duszę strudzonego wędrowca.
Takie piękne miejsce, za bramą śmierci...
Tam i miejsce dla mnie było,
więc nie płacz już więcej kochany, bo próżno łzy lejesz.
Bo wiec, że przyjdzie taki dzień,
że iż ty też tu przywędrujesz...
Gdzieś nad morzem kolorowych pąków
przeleciał motyl niebieski,
Zatrzepotał delikatnymi skrzydełkami,
sypiąc na mój nos kwiatowe pyłki.
Na niebie świeciło złote słońce, a z nim bawiły się ptaki.
Byłeś tam i ty-otulony płaszczem wspomnień.
Szczęście... Otworzyłam oczy i nagle wszystko znikło,
gdzieś rozpłynął się bajeczny motyl,
niebo przykryły szare chmury, a serce posmutniało.
Dlaczego nie ma cię w realnym świecie?
Proszę milcz!Nie mów mi o szczęściu tych minionych dni.
Kiedy na bez chmurnym nieba błękicie ,
piękne ptaki szybowały w zachwycie...
Wokół nas kwitły różowe, pachnące słodyczą bzy...
Wszystko to przyćmiewał jeden złoty blask-ty.
Potem wszystko znikneło, mój świat okryła mgła.
a ty przepadłeś gdzieś z zachodem dnia
Że znów mnie kochasz, miałam sen,
I piękniejszy iż jawa był mi obraz ten,
bo milsze mi są z tobą sny niż cudny mężczyzna inny.
Dlatego proszę, milcz nie nie mów mi, że to koniec
- nie racz mnie słowami tymi.
Póki moje serce nie będzie jak głaz,
póki nie przeminie nasz czas.
Owinięta szalem twych dłoni zasypiam.
Noc gwiazdy sypiąca, sny niesie mi Ciche westchnienienie,
łza szczęścia na policzku to wszystko...

autor

Milenka

Dodano: 2004-06-28 15:38:16
Ten wiersz przeczytano 768 razy
Oddanych głosów: 44
Rodzaj Toniczny Klimat Romantyczny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »