Gdy spadła korona
Tak wielu ludzi zajmuje temat,
jak z prozy życia zrobić poemat,
ja mam zmartwienie inne na dzisiaj,
jak z "poematu" wrócić do życia.
Przed tym codziennym, gdy mnie
przerosło,
w uzależnienie uciekłem prosto,
z czasem mój umysł stawał się chory,
świat w abstrakcyjne barwiąc kolory.
W walce z realem, szedłem na całość,
w rozumie zamęt, w emocjach chaos,
po wódce królem byłem wśród stworzeń,
kiedy trzeźwiałem było wciąż gorzej.
Dziś strach zwyciężam, by duszę zbudzić,
z doświadczeń czerpiąc zwyczajnych ludzi
i już na inne zmieniać go nie chcę,
kocham cię życie takim jak jesteś.
Komentarze (29)
Karacie, gratuluję wiersza i wyboru:)))))
Piękny i mądry wiersz.
Pozdrawiam.
Dobry wiersz :)))podziwiam za otwartość i
odwagę...kocham cię życie takim jak jesteś:)))
Szanuję Cię i podziwiam karacie.
Nie każdy potrafi pokonać uzależnienie.
Jesteś nie tylko mądrym ale bardzo silnym człowiekiem.
Życzę samych radości, które niech życie przynosi.
Pozdrawiam:)
dobrze ze przyszedł taki czas czas na zrozumienie
swoich kiedyś popełnionych błedów
pozdrawiam:)
świetnie ujęty temat-gratuluję:)
Świetny wiersz. Dobrze się czyta. Pozdrawiam!
Bardzo dobry wiersz, z przyjemnoscia przeczytalam:)+
Czyli, że był koniec świata iluzji:) Pozdrawiam.E.
bravo.....!
Dobry wiersz, z którego wyczytałam iż:
nic dobrego nie przynosi ucieczka od rzeczywistości.
Miłego dnia.
Podoba mi się.
Częstym problemem: jak przetrwać życie,
walczyć i konać czy uciec w picie.
Nikt nie wie jakie wiodą nas drogi,
czym i gdzie meta - więc walcz mój drogi.
Ostatni wers daje energię i wiarę. Tak trzymaj
Dobry utwór. Podoba mi się.