Gdy zawodzi uczucie
wiersz do wiersza... kochanej mgiełki ... Otępienie ...
Trudno się podnieść
gdy zawodzi uczucie
ufasz
od nowa uczysz się żyć
dłonią tniesz powietrze
próbujesz chwycić
spadasz na ziemię
skulona
dotykasz głowy
widzisz czerwoną maź
z duszy się wyrywa
głośny szyderczy śmiech
jedna myśl
w głowie walczy ze mną
nie poddawaj się
wstaję
trafiona ognistą kulą
z nieba
w oczach błysk
lęk minął
nie podchodź bliżej
niż na trzy kroki
w przeciwnym razie
sięgnie ciebie moja pięść
mam dość twoich wywodów
nie klękaj
wynoś się
nareszcie dojrzałam
jak owoce dzikich drzew
w pełnym słońcu
Autor waldi
Komentarze (21)
Tylko bez agresji,, sięgnie ciebie moja pięść,, mi się
nie podoba... Przemocą nic się nie osiągnie.
Wiersz mi się podoba :)
Miłego dnia :*)
Jak zwykłe niezawodnie, bo ty nie zawodzisz,
pozdrawiam:)
tamtego wiersza nie czytałam ale ten podoba się...
Z miłością za pan brat.Podoba się wiersz. Pozdrawiam
serdecznie z uśmiechem.
Życie bywa często okrutne,
związki też bywają różne,
bywa, że bliscy ranią najbardziej,
zamiast ciepło nam dawać:(
Dobrej nocy Waldku życzę,
nie wiem, jak mgiełka zareaguje na Twój wiersz?...
Ciekawa interpretacja.
Pozdrawiam.