Gdybanie
A gdybym była doskonała:
przepiękna, mądra i bogata,
to pewnie bardzo bym się bała,
że czeka mnie jedynie strata.
Inni mijaliby jak jeża,
taką istotę idealną.
Być czyimś tłem, nikt nie zamierza,
przeciwnie - każdy chce być gwiazdą.
Kiedy się zdarza o tym myśleć,
to zwykle kończę wnioskiem takim,
że od tych, którzy mają wszystko,
szczęśliwsi ci, co mają braki.
autor
krzemanka
Dodano: 2015-07-14 16:08:40
Ten wiersz przeczytano 1795 razy
Oddanych głosów: 41
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (47)
Serdecznie dziękuję kolejnym gościom za komentarze.
Miłego wieczoru wszystkim.
I ja się zgadzam:-) :-) :-) . Zawsze coś tam sobie
dorobię, albo domaluję:-) . Pozdrawiam serdecznie:-)
errata - ci,co mają:)
Ale czy są tacy,którzy tych braków nie mają?...
Oj,chyba nie,a co co mają zbyt wiele,mają również
więcej do stracenia,niż tzw zwykły szary
człowiek,toteż czasem może lepiej być szarakiem...
Dobry,ciekawy wiersz.
Pozdrawiam serdecznie Aniu:)
Szczęśliwsi ci co mają braki
kobieca wersja skrzypka na dachu :)
Tak :o)
Refleksyjnie ujęty temat, pozdrawiam:)
:))
ja szczególnie lubię tych mądrych wariatów, z brakami
uzębienia z przodu:)) pozdrawiam
Dziękuję miłym gościom za przeczytanie
i komentarze. Pozdrawiam.
Jeśli ma się wszystko, to nie ma już nic do zdobycia
:)
...i do jakich fajnych wniosków doszłaś :)))
Jeśli mają wszystko... mają i braki (skrzętnie
chowane, skryte).
Ideały? Są. Nie na ten Ziemi:)))
Fajnie, rytmicznie. Z przyjemnością Aniu!
słyszałem o takim eksperymencie
wybrano najpiękniejszy nos; usta oczy , policzki ,
podbródek i zrobiono komputerowy IDEAŁ PIĘKNOŚCI
wyszła maszkara.