Gdzie jestem?
Zbyt często przekraczam czas.
Wybiegam przed horyzont.
Jestem - szybsza od Ziemi?
Zostawiam tu i teraz.
Na nic deszcz i popiół.
Już mi porósł las i sad
namalowany kredą.
Mam pałac, klucz w kieszeni,
latawce w czarnych chmurach.
Odleciał barwny balon.
Siedzę sobie na ławce,
którą na starość
postawisz...
Wyszłam już z siebie?
Berek!
autor
marcepani
Dodano: 2022-10-23 09:24:23
Ten wiersz przeczytano 951 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
Ciągle przed siebie gonimy. Jednak przemijania i czasu
nie zatrzymamy. Pozdrawiam cieplutko z podobaniem i w
zadumie. Pomyślności:)
Ja też przez tego berka łamiącego konwencję rozmyślań
nad wyobraźnią, czasem, naszym sposobem odbierania
rzeczywistości - nie bardzo wiem co napisać.
Ten berek mnie zatrzymał.
Gra z czasem.