W głębi ciemnego
Dante by stwierdził, że w jakimś
Ciemnym lesie się znalazłem…
A cóż to znaczy? Ciemny las?
Czyż to wyznacznikiem jest prorokowania?
Jasności umysłu?
Zawodu wykonywania?
Zagubienia raczej.
Pośród drzew miliarda zagubione jedno
Z własną świadomością
W liściach zawartą
Korzeniami łaknącą
Na skraju przepaści stoję
Obserwując nadarzające się okazje
Przebierając w środkach
Nie przebierając w myślach
Dość na dziś
Na moje oko
Epidemia wygubi ludzi
autor
Archangel
Dodano: 2009-04-16 21:32:04
Ten wiersz przeczytano 515 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
dobry klimat wiersza,czuje taka nostalgie gdy go
czytam,podoba mi sie to ogladanie nadarzajacych sie
okazji,brzmi wlasnie jakby nam uciekaly przed nosem
jeszcze z wlasnej winy,lubie jak nie wszytsko jest
wylozone prosto z mostu,to duzy plus dla wiersza,