Głos w ciszy
Wyrywa z letargu zadumy
przerywa głuchą pustkę
zamyka za drzwiami samotność
nie dopuszczając do obcowania
z jej ponurym obliczem
jego dźwięki przenikają
dają poczucie spokoju
kojąc w chwilach zamyślenia
rytmicznie wpływa w uszy
jak muzyka a ty odpoczywasz
słysząc jej tony
ten głos
pokonuje napotykane przeszkody
przemierza odległości
przestrzenie wymiaru czasu
dotyka duszy
niweczy nagromadzone obawy
kiedy zanika i milknie
jakby wszystko zamierało
osłonięte szarością ciszy
nie znikaj w bezkresie
pozwól siebie słyszeć
przerwij ciszę swoimi tonami
wypełnij pustkę delikatną barwą
uspokój duszę strachem obleczoną
i bądź nie tylko głosem
06.06.2005.
Komentarze (17)
Czasami potrzebna jest cisza,a czasami
przeszkadza.Najbardziej podoba mi się ostatnia
zwrotka.Pozdrawiam serdecznie.
strach kaleczy... i przede wszystkim pęta... a
cisza... czasami koi... pozdrawiam
Przepraszam! Black martha ale gdzie Ty tutaj widzisz
forme? Ten wiersz jest z tematyki wiary... bo
pozostala tylko ona, ze kiedys Kazap przed publikacja
wiersza najpierw go uwaznie przeczyta i dopracuje.
nawet cisza może być czasem przyjazna.. klimat wiersza
optymistyczny ,to najważniejsze
Fajny temat, dobrze się czyta, pozdrawiam:)
Milosc w ciszy zakleta,,gleboko w sercu
ukryta ,,dotyka duszy jak muzyka,,
Ciekawie,,tajemniczo,,refleksyjnie,,
Pozdrawiam slonecznie z daleka.
Przegadane stanowczo, forma pobiła treść :(
...głos w ciszy to sumienie...często odzywa się do
mnie...rozmyślam i analizuję to co przeżyłam...ciekawy
wiersz budzi wyobraźnię i daje nadzieje na lepsze
jutro...
Wiersz trzy zdania bo trzy kropki. Skoro stosujesz już
te wielkie litery i te kropki postaw jakieś przecinki
bo wychodzi absurd zwłaszcza że wersyfikacja leży.
Głos jako zapowiedź, sygnał czyjejś obecności -
odległy jednak dający nadzieję na spotkanie, bliskość
- gdzie już stanie się jedynie "podlewaniem ogrodu w
czasie deszczu". Pozdrawiam serdecznie
...ten głos ...a wkoło cisza...to fajnie napisany
wiersz...serce daje znać o sobie..
Głos tajemniczy...no,no....niech dusze strachem nie
zamroczy, bo jeszcze diabeł wyskoczy... Serdecznie
pozdrawiam.
Tak, choć w ciszy krzyczeć i też może być nie
usłyszany-bardzo ciekawie ujęty temat...powodzenia
Ostatnia zwrotka jest bardzo ładna i podkreśla myśl :)
Z tą ciszą to różnie bywa. Potrzebna jest do
wyciszenia ale gdy się w niej zamykamy przed światem -
to juz nie dobrze...