Głos Człowieczeństwa
Odezwał się we mnie głos
I krzyczał głośno NIE!!
Mówił, że robię błąd,
Nie tędy droga, źle.
Zakazał dalej iść,
Murami ścieżkę słał,
A ja burzyłem je,
Przed siebie brnąć żem chciał.
I kiedy drogi tej,
Doszedłem końca już,
Przede mną było nic,
A za mną gruz i kurz...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.