głos ulicy
Jest noc- dziwna noc
Takiej ciszy dawno niebyło na tej ulicy
Zawsze gdzieś tam jechał samotny
samochód
Gdzieś trwały wojny psów
A dziś nic
Nawet muchy już poszły spać
A ja dalej obserwuje ten cichy Świat
odliczam godziny, minuty
Kiedy skończy się ta noc
Kiedy miasto znów wpadnie w życia wir
Jeszcze tylko kilka godzin i zdarzy się to
Co ma się zdarzyć
Jeszcze kilka godzin i ta ulica zabrzmi
Nowymi uczuciami, opowieściami, zachwytami
- jedynymi w swoim rodzaju momentami
Za chwilę wpadną do pokoju pierwsze
promienie słońca
Niech każda dzisiejsza chwila będzie nam
radosna!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.